Naczynia szklane są pozostałością po świecach Larissa z Biedronki.
1. Z jednej szklanki zrobiłam świecznik- dokleiłam kwiatek i włożyłam do środka tea-lighta- proste i efektowne :)
2. Z drugiej szklanki zrobiłam pojemnik na patyczki do uszu- teraz już nie są w nieestetycznym i dużym opakowaniu a wręcz ozdabiają łazienkę swoją prostotą ;)
I jak wam się podoba? :) Niby nic odkrywczego, ale zawsze lepiej coś wygląda :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz